czwartek, 1 listopada 2012

Wpis 55 ; 1 Października


1 Października,

Kiedy patrzę za siebie, jestem przekonana że nie zrobiła bym nic inaczej. Jestem szczęśliwa że postąpiłam tak jak postąpiłam. Mam szczęśliwą rodzinę, garstkę przyjaciół i najważniejszego mężczyznę w moim życiu którego kocham ponad wszystko. Bywam w domu u matki tylko z powodu Antka, uzgodniłam z nią że nie będzie tam przybywać w ogóle. Wiem że to źle na niego wpływa, chcę żeby zapomniał o tym wszystkim co się stało kilka miesięcy temu, przebywając tam wszystko jemu o tym przypomina. Nie chce tak. Przeważnie spotykają się w parku, czy gdzieś w mieście. Po powrocie ze spotkania nie jest jakoś super przejęty, wydaje mi się że spotyka się z nią bo musi nie bo chcę i to mnie boli najbardziej. Ojciec ? Czasem dzwoni, czy napisze esemesa. Nie spotykamy się. Ostatnio przysłał kartkę z Nowego Orleanu. Z małym dopiskiem " chciał bym mieć was obok. " Przeczytałam ją, następnie zostawiłam na stoliku. Nie zdecydowałam co się z nią stanie, zostawiłam to reszcie. Po kilku dniach zniknęła. Nie pytam kto i co z nią zrobił. Nie interesuje mnie to. Za każdym razem pisze że możemy na niego liczyć, że nas kocha i bardzo tęskni. Wiem że to ja sama go odtrąciłam, jednak nie powinien być tym ździwiony. A teraz ? Czasem mi go brakuje. A w szczególności tego nie ogarniętego uśmiechu na  jego twarzy mimo wszystko.
Zamykam zeszyt i chowam go do pudełka głęboko w szafie. Zapewne za kilka dni przyrzucę go jakimiś ciuchami i zapomnę o nim. Obiecałam sobie, nie będzie już wpisów. Dziś jest dobry dzień aby pożegnać przeszłość i żyć teraźniejszością. Niczym innym.

ms.inlove 
napisany, nie przemyślany. 
wylałam na klawiaturę wszystkie słowa co przyszły mi na myśl.
tak, to jest przedostatni rozdział .




2 komentarze:

  1. Nie !!
    Ja chcę żebyś pisała dalej !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to że kończę to opowiadanie nie znaczy że konczę z pisaniem ! niedługo czyli gdzieś przed świętami MOŻE pojawi się wstęp i kilka (2-3)pierwszych rozdziałów ! :*

      Usuń