sobota, 28 stycznia 2012

VI

miał czarne rurki, białą koszulkę i bluzę pasującą do spodni w jasno szarym kolorze. siedziałam na przerwie na ławce gdzie zawsze. Dawid siedział na przeciwko mnie, spoglądałam na niego co jakiś czas z ciekawości czy dalej tam siedzi. z daleka widziałam sylwetkę Laury zbliżającą się w moją stronę. podbiegła do mnie siadając obok mnie - widziałaś go !? - dyszała. wyciągnęłam słuchawkę z ucha. - ładny. - uniosłam brwi do góry. Laura potrzebowała chwilę aby się opanować. - zwijamy nie ? - miałam wrażenie jakby jej tam nie było. była tam ciałem ale nie duszą. spojrzałam na chłopaka siedział wpatrzony w telefon kiedy Laura była wpatrzona w niego. podeszłam do niego sugerując że jeśli chce może się z nami zerwać, bez wahania przyjął moją propozycję. - zaraz wracamy. - pociągnęłam ją za sobą do łazienki. - ogarnij się. - stanęłam przed lustrem poprawiając włosy. - masz Kubę chyba nie. - zaśmiałam się. - więc chcesz go dla siebie ? - nie wierzyłam w to co usłyszałam. - nie.. - sięgnęłam po leżącą torbę na ziemi. - wystarczysz mi ty. - pocałowałam ją w policzek udając się w stronę korytarza. jak zawsze w poniedziałki zrywałyśmy się z wf-u. nasz kochany wuefista zawsze wysyłał do wychowawczyni jak się nie ćwiczyło. prościej było wyjść ze szkoły. udałyśmy się na stare boisko gdzie zawsze siadałyśmy z chłopakami. Błażej z Łukaszem już tam na nas czekali. przywitali się z nami i z nieznajomym kolega. usiedliśmy na ławce pod drzewami rozmawiając. miałam dziwne uczucie że ktoś non stop się na mnie gapi. kiedy odwróciłam wzrok choć na chwilę w stronę Dawida on robił to samo. kiedy sięgnęłam po paczkę papierosów z torebki częstując wszystkich dookoła miałam wrażenie że zje mnie wzrokiem. - palisz ? - skierowałam paczkę w jego stronę. - nie skracam sobie życia. - wstał z ławki udając się w stronę budynku. patrzyłam jak odchodzi, nie wiedziałam o co mu chodziło. - to tylko fajki. - krzyknęłam.na biologi nasz ulubiony nauczyciel rozsadził mnie i Laurę za gadanie. - do pierwszej ławki ! natychmiast. - zaglądnął tylko do dziennika - Fic, panna Fic. natychmiast ! - niechętnie podniosłam się ze swojego miejsca udając się na wskazane. usiadłam koło kolegi. patrzyłam na niego, widziałam że spogląda na mnie kątem oka. słyszałam jak nauczyciel tłumaczy co mamy robić. - o co ci chodzi  - pytał. - mi o nic.. - sięgnęłam po flakonik podając mu - sory za tamto.. - wymamrotał. - spoko. - odpowiedziałam zapisując zadanie z tablicy. unikałam rozmowy z nim, Laura wkurzała mnie pisząc co chwilę esemesy do mnie. odwróciłam się w jej stronę posyłając wzrok. wyszłyśmy razem ze szkoły jednak ona udała się na parking gdzie czekał na nią ojciec - odwiozę cię.. - proponowała. - nie.. - uśmiechnęłam się schodząc po schodach. wyciągnęłam słuchawki, miałam zamiar zanurzyć się w wielkiej dawce pezeta. - cześć. - uśmiechnął się. - siemasz.. - odpowiedziałam od niechcenia. - spieszysz się gdzieś ? - miałam nadzieje że uniknę tego pytania.- nie. chyba nie. - widziałam przy ławce stojącego Wojtka. - poczekaj. - powiedziałam biegnąc w jego stronę. - szczęścia. - uśmiechnęłam się do niego. - o czym ty mówisz. - zaśmiał się. spojrzałam na niego zmieszana, mimo wszystko że wiedział o co chodzi zgrywał głupa. - dzięki dzięki. ale chciałem z tobą pogadać. - położył swoją dłoń na mojej tali przyciągając mnie do siebie. - nie Wojtuś. nie tym razem. - mówiąc patrzyłam mu prosto w twarz. szarpnęłam jego dłonią. - nie jesteśmy razem i nie będziemy. - warknęłam. - i tak nie mam czasu, jestem już umówiona. - odwróciłam się za siebie w poszukiwaniu Dawida. - że z nim ? - zaśmiał się. - odwal się. - postawiłam dwa kroki w stronę Dawida. - na drugi raz nie pierdol głupot na mnie do Bartka dobra. - warknęłam odchodząc. - idziemy ? - uśmiechnęłam się udając się w stronę parku.

ms.inlove 



1 komentarz:

  1. Powiem tak, może i nie masz za dużo obserwatorów ale twój blog jest cudowny :* Ah w sumie ja też nie mam na swoim blogu jakiejś wielkiej masy ludzi czytającej moje wypociny, co ja gadam jest ich wiele aż 2 osoby < LOL2 > :D. Radziłabym tylko zmienić kolor czcionki i czcionkę bo jebie w oczy :)

    OdpowiedzUsuń